Złote promienie poranka wdarły się przez odsłonięte, ciemne zasłony i padły na postać, która spokojnie leżała na łóżku…
Jej usta wygięły się w uśmiechu, powodując zmarszczkę zmartwienia na czole Damiena…
Wepchnął wózek z jedzeniem, na którym znajdowało się śniadanie, które właśnie dla niej zamówił…
Damien podszedł do łóżka i przyłożył wierzch dłoni do jej czoła, aby sprawdzić, czy wszystko z nią w
















