Xander uniósł brew, zastanawiając się, o czym mówi jego kuzyn, dopóki nie usłyszał lekkich kroków zbliżających się do niego…
Odwrócił gwałtownie głowę, by spojrzeć na niezaproszonego gościa i oniemiał, widząc, jak dobrze znała kogoś, kogo kiedyś znał…
"Hej!" zawołała Becky, zajmując najbliższe krzesło obok niego, posłała mu uśmiech, który wyrwał go z oszołomienia…
"Czy ja cię znam?"
Becky wzruszył
















