Lily i Asher poszli do innej restauracji, żeby zjeść śniadanie, a Lily wykorzystała tę okazję, żeby opowiedzieć Asherowi o wszystkim, o czym rozmawiała z panią Darby, Glorią.
Na wieść o tym na twarzy Ashera rozciągnął się szeroki uśmiech i chciał jej powiedzieć, jak bardzo jest z niej dumny. Zamiast tego odchrząknął i uniósł szklankę soku: – Gratuluję zawarcia takiej umowy. Nie przychodzi to łatw
















