Pięciodniowa przerwa Lily minęła jak z bicza strzelił i szybko znów rzuciła się w wir pracy. Próbowała znaleźć choćby atom irytacji lub zmęczenia z powodu konieczności dekorowania rezydencji z ponad dziesięcioma pokojami, ale nie mogła tego w sobie odnaleźć.
Cieszyła się każdą chwilą, a na szczęście została obdarzona niesamowitymi członkami zespołu. Każdy z nich cenił sobie powierzone im zadania.
















