Jej wzrok błądził po posiadłości, a ona musiała mocno zacisnąć usta, by nie opadły jej z wrażenia na widok wspaniałości domu. Zawsze wiedziała, że rodzina Larkinów to stara kasa, ale nie spodziewała się po nich czegoś takiego. Dom wyglądał niemal jak katedra.
Spojrzała na swoją sukienkę i starła z niej wyimaginowany kurz. Nie tego się spodziewała, a teraz czuła się niedostatecznie ubrana w swojej
















