– Lily, poczekaj, pozwól mi wytłumaczyć! – krzyknął Asher, ale Lily go ignorowała, idąc prosto do pokoju hotelowego. Zrezygnowane westchnienie opuściło usta Ashera, który przyspieszył kroku, próbując ją dogonić. – Na litość boską, pozwól mi się wytłumaczyć! – Wyciągnął rękę i złapał ją za dłoń, zatrzymując ją.
Lily natychmiast wyrwała mu rękę, oddychając ciężko, z błyszczącymi oczami, ale to nie
















