Nathan nagle stracił panowanie i wyciągnął rękę, żeby złapać Izabellę, ale nie spodziewał się, że ta go spoliczkuje. Krzyknęła w szoku: "Ach! Zboczeniec! Jak śmiesz mnie napastować..."
Zanim słowa w pełni opuściły jej usta, kilku mężczyzn w sklepie zdążyło już wkroczyć, by zablokować Nathana.
Wykorzystując zamieszanie, Isabella szybko wybiegła ze sklepu.
Twarz Nathana poszarzała. Chociaż nie widzi
















