Przystojna twarz Nathana była zimna jak lodowa rzeźba.
Poniżenie.
Totalne poniżenie.
Spłukana żebračka ośmieliła się go odrzucić, nawet za cenę odejścia z niczym.
Nathan poczuł, jak fala gorąca uderza mu do głowy.
– Izabello, nie zgodzę się na rozwód – powiedział, trzaskając z wściekłości telefonem.
Próba negocjacji Izabelli zakończyła się fiaskiem, pozostawiając ją w stanie absolutnego przygnębie
















