Guillermo zawahał się przed odpowiedzią: "Nathan, czy nie uważasz, że jej głos brzmi bardzo podobnie do... twojej żony, Isabelli?"
Nathan zamarł, jakby poraził go piorun.
Każde słowo wypowiedziane przez Isabellę uderzało w niego jak niszczycielski cios.
Jeśli to naprawdę była Isabella, to musi go nienawidzić tak bardzo, żeby posunąć się do takich środków, by go zniszczyć.
"To niemożliwe" - wymamro
















