Beztroska nonszalancja Theo skutecznie rozpaliła krew Nathana, który ruszył naprzód, niezrażony. "Czemu nie kontynuować? Jedyne sto milionów – mnie, Nathana, na to stać."
Nathan zaproponował: "Sto milionów i jeden."
Theo posłał mu znaczący uśmiech i zwrócił się do prowadzącego: "Licytuję pięćset milionów."
Nathanowi odebrało mowę.
"Poddaję się."
Opadł na krzesło, pokonany.
Isabella była zaskoczona
















