Ariana (perspektywa Ariany)
– Mateo, z pewnością zaakceptujesz zasady tego parleyu, na które się zgodziłeś i zabierzesz swoje łapy od mojej córki – oznajmił mój ojciec, idąc w naszą stronę.
– Jesteśmy legalnie małżeństwem – poinformował go. Widziałam, jak Mateo zaciska pięść, spoglądając surowo na mojego ojca, jego spojrzenie było pełne nienawiści. – Zgodziłeś się na to małżeństwo, podpisaliśmy
















