Ariana – perspektywa pierwszej osoby~
„Tutaj, w tym schronisku, takie myśli są wypędzane przez nauki naszego wspaniałego dobroczyńcy, Senora Massimo!” zagrzmiała przełożona.
„Jesteś niezamężną dziwką, która nie potrafiła trzymać nóg razem!” dodała, popychając mnie w stronę pustego łóżka.
Od razu się zirytowałam i miałam ochotę wepchnąć jej welon do gardła za to, że w ogóle tak o mnie pomyślała!
„
















