Ariana, perspektywa pierwszej osoby:
Poczułam, że to koniec, w momencie, gdy Don Argento wyciągnął telefon z kieszeni. Wybrał numer i wiedziałam, że po drugiej stronie jest Silvio.
Rozejrzałam się po pokoju, tylko jedna droga ucieczki, a Don Argento stał przed nią.
Śmierć była bliska, a ja stałam naga, okryta jedynie prześcieradłem.
Mój mąż, Mateo, stał między mną a linią wzroku Dona Argento.
















