Perspektywa Ariany:
Cała willa zaczęła się trząść, gdy z każdego kąta domu zaczęli wychodzić mężczyźni, otaczając Igora i ludzi, których przyprowadził.
Mateo wyprostował się i zacisnął dłonie na balustradzie mojego balkonu.
"Kim, kurwa, jesteście?!" zapytał, a jego ton aż kipiał wściekłością.
"Jestem Igor i słyszałem, że mieszka tu dziwka, której szukam, okradła mnie!" zagrzmiał Igor, a ja zadrża
















