PERSPEKTYWA SERENY RINALDI~
Gdy tylko dotarłam do podnóża klifu i dałam znak Juliusowi, usłyszałam pisk, a potem krzyk.
Głos, który usłyszałam, należał do mojej siostry Ariany. Odwróciłam się i zobaczyłam sylwetki dwóch mężczyzn spadających do oceanu poniżej, a potem rozległ się głośny plusk.
– Mateo! – krzyknął Julius, po czym rzucił się przede mnie i pobiegł w stronę podnóża klifu.
– O BOŻE! Jul
















