Cora zasnęła niedługo potem, za sprawą kroplówki i leków, które jej podano, a do sali wszedł Zander.
Podszedł bliżej Cory i usiadł obok niej, czule głaszcząc ją po włosach, wpatrując się w jej piękną twarz.
Otworzyła oczy i zobaczyła go z jego pięknym uśmiechem, a jej serce się roztopiło.
– Witaj piękna, jesteś taka śliczna, kiedy śpisz –
Usłyszała te słowa Zandera, próbując się w pełni obudzi
















