– Czyż to nie najlepszy moment na uderzenie? – ubolewał Eliasz, krążąc po laboratorium.
– Mam na myśli, że Rada jest teraz mniej czujna, a strach przed tym, co nadchodzi, doprowadza ich do szaleństwa. Nawet zrezygnowali ze śledztwa! – dodał.
– Mamy plan, strategię. Nie możemy skakać na każdą drobną okazję czy lukę, którą znajdziemy, skoro możemy poczekać na idealny moment. Już zaplanowałem, jak to
















