Cora była już na skraju wytrzymałości przez całą tę dyskusję, a Zander to wyczuwał.
– Mamy nadzieję, że jutro dostaniemy od rady potwierdzenie, że Duke jest naszym człowiekiem – dodał Zander, starając się złagodzić napięcie.
– A co potem? Nadal nie wiemy, gdzie jest ani jak go znaleźć. Rada próbowała przez lata – zapytała Cora.
– Jak wiemy, ktoś z rady na pewno dla niego pracuje i musiał go widzie
















