Następnego dnia punktualnie o piątej rano czekali na Zandera na parkingu hotelowym.
Mówił, że zatrzymał się w tym hotelu, ale to oczywiście było kłamstwo.
Pięć minut później podjechał do nich srebrny sedan i wysiadł z niego Zander.
Liam gwizdnął cicho z uznaniem dla samochodu, a nawet Cora musiała przyznać, że wyglądał elegancko. Zander musiał mieć sporo pieniędzy.
– Musisz być bogaty, skoro masz
















