— No cóż, może czasy się zmieniły, ale Cora, którą znam, teraz umierałaby ze wstydu — dodała Fiona.
— Ze względu na co mam się martwić? O czym ty mówisz, Fiona? Mam się czymś przejmować? — Cora zapytała, patrząc na przyjaciółkę zdezorientowana.
— Nie pamiętasz, prawda? — Fiona zapytała złośliwie.
— Pamiętać czego, Fiona? Czy jest coś, co powinnam pamiętać?
— No cóż, to nieważne wiesz, pewnie lepie
















