Zaskoczona Cora odwróciła się gwałtownie, a jej szare oczy, mokre i błyszczące od łez, spotkały się z chłodnym, błękitnym spojrzeniem nowo przybyłej.
"Co ty tu robisz, Lala?" - zapytał spokojnie Alex.
Lala? - zastanawiała się Cora. Nie była pewna, czy zna to imię, a może to nowy członek watahy? Chociaż członkowie watahy nie powinni wchodzić do pokoju gościnnego, zwłaszcza gdy Alfa ma gości, chyb
















