Odcinek 36
Perspektywa Vito
Ojciec wpatrywał się we mnie osłupiały, a potem wybuchnął śmiechem.
„Wiedziałem, wiedziałem” mamrotał, śmiejąc się.
„Wiedziałeś co, Ojcze?” zapytałem, ale zignorował mnie i kontynuował.
„Więc kiedy jej powiesz?” powiedział, a moja twarz się skrzywiła.
„To nie jest czas na zazdrość, Vito, od tego zależy jego życie” przypomniał mi Ojciec, a ja otrząsnąłem się.
„Powiem jej
















