Rozdział 38
Vito siedział w domu, a jego umysł wirował pod ciężarem skrywanej tajemnicy.
Od kilku dni znał prawdziwą przyczynę postrzelenia Erica, ale bał się o tym powiedzieć Lisie.
Wiedział, że prawda ją zdruzgocze, i nie mógł znieść jej cierpienia.
Ale jak mógł ukrywać przed nią coś takiego? Lisa zasługiwała na prawdę, nawet jeśli miała być bolesna.
Vito zmagał się z tym dylematem od kilku dni
















