Rozdział 88
Vito w końcu wrócił do domu, ale jeszcze nie odzyskał pełni sił. Nadal musiał nosić temblak, aby podtrzymywać zranione ramię, ale był wdzięczny, że żyje. Lisa opiekowała się nim, odkąd wypisano go ze szpitala, i nie mógł sobie wymarzyć lepszej żony.
Pewnego wieczoru, gdy oglądali telewizję, zadzwonił telefon Vita. To był nieznany numer, ale odebrał.
"Halo?" powiedział Vito, starając si
















