Kobieta i jej pomagierki odeszły. Widziałam, że inne dziewczyny nam współczują. W momencie, gdy zniknęły z pola widzenia, dołączyła do nas ruda dziewczyna.
– Cześć, jestem Katia; byłam córką Alfy, zanim tu trafiłam – powiedziała, patrząc na mnie. – Słyszałam, że trafiłyście do haremu Alfy. Jesteście pierwszymi Lunami, którym się to udało. Wszystkie trzy. Luny zwykle trafiają do służby. W każdym ra
















