~Tamia~
Przy wejściu ustawiła się długa kolejka, ale nas wprowadzono bez czekania, omijając ją.
Zauważyłam, że niektórzy zaczęli narzekać, ale kiedy zorientowali się, kim jesteśmy, ucichli i byli bardzo szanujący.
Zaprowadzono nas do strefy VIP.
VIP znajdował się na piętrze i miał dedykowany bar.
Sofy były wygodne i nie było tłoczno.
Mieliśmy stolik, a także wspaniały widok na resztę klubu na part
















