Linda bała się i zastanawiała, jak możemy zachować spokój po tym, jak dowiedzieliśmy się, że mężczyzna, który zamknął nas w klatkach i próbował zwalić na nas napaść na Lunę i morderstwo Starszego, wprowadza się tutaj. Nie miałam odpowiedzi, bo sama się bałam, ale byłam pewna, że Sylvester nie pozwoli mu nas skrzywdzić.
Po kolacji wszyscy wróciliśmy do swoich pokoi i postanowiliśmy wcześnie pójść s
















