– Cóż, jeśli chodzi o ustatkowanie się, to już to przerabiałam i nie ma w tym nic specjalnego. Zobaczymy, dokąd to nas zaprowadzi. Ale jestem wdzięczna za ostrzeżenie – powiedziałam, a ona się uśmiechnęła.
Nie potrafiłam ocenić, czy powiedziała mi to, żeby mnie zranić, czy żebym poczuła się źle. Byłam wdzięczna, jeśli szczerze się o mnie troszczyła, ostrzegając i przygotowując mnie. W przeciwnym r
















