~Tamia~
"Nie trzeba," odparłam, a on podszedł do mnie i spojrzał mi w oczy. Wiedziałam, że cierpi, ale jego ból nie równał się z moim.
To on był w lepszej sytuacji.
"Nie mogę cię puścić, Tamio," powiedział i delikatnie położył dłonie na moich ramionach.
"Normalne jest, że rezygnuje się z sytuacji i z kogoś, kogo się nie rozumie, Tamio. Rozumiem twój gniew i dlaczego flirtujesz z Devinem. Wiem, że
















