Wkrótce śniadanie dobiegło końca i Sylvester poprosił, żebym dołączyła do niego na trening. Bałam się iść do tego pokoju po tym, co zobaczyłam w nim srebra, ale zgodziłam się dla niego i poszłam za nim.
Nie wiedziałam, jak bardzo osłabłam fizycznie, dopóki nie zaczęłam trenować z Sylvestrem.
Czułam się z tym okropnie, ale on mnie uspokoił. Powiedział, żebym się tym nie przejmowała, ale to męczyło
















