Vivian poczuła pulsowanie w głowie i spojrzała na zaciekawioną grupę kobiet przed sobą. Po dłuższym namyśle nie miała innego wyjścia, jak tylko wyjaśnić: "No cóż, chyba muszę się teraz przyznać. Właściwie jestem żoną Finnicka. Dlatego mamy takie same obrączki."
W pokoju zapadła martwa cisza.
Nikt nie wypowiedział ani słowa.
Nagle wszyscy wybuchnęli śmiechem.
"Haha! Vivian, jesteś taka zabawna! Nap
















