Pozostali pracownicy z redakcji zauważyli zbliżającego się mężczyznę i wrzasnęli, rozbiegając się na wszystkie strony. Strach ich ogarnął, gdy zrozumieli, co się dzieje. Mężczyzna nie kręcił się bez celu – szukał kogoś konkretnego.
Jego wzrok spoczął na Fabianie. Bez wahania ruszył do przodu z nożem w ręku. "Fabian Norton! Ty draniu! Przez ciebie straciłem pracę! Giń!"
Fabian, który wiódł życie w
















