logo

FicSpire

Odrodzenie gwiazdy

Odrodzenie gwiazdy

Autor: Katty&Cutie

Rozdział 1: Zmartwychwstanie
Autor: Katty&Cutie
30 cze 2025
Przemoczone włosy mężczyzny kapały kropelkami potu na obojczyki Giselle Clarke. Jego przekrwione oczy płonęły pożądaniem i wydawało się, że mógłby ją połknąć w tej samej chwili. „Jake...” Giselle nie mogła uwierzyć własnym oczom. Powinna już wtedy być martwa, po tym jak przejechał ją jej młodszy brat, Ryan Clarke, ale była bardzo żywa. Mokre i niedbałe pocałunki Jake'a Halperna wystarczyły, by wyrwać Giselle z zamyślenia. Kiedy przypomniała sobie, jak Jake był wobec niej obojętny, zaczęła się wyrywać. Jednak jej siła nie była w stanie dorównać jego potężnemu uściskowi. Poczuła piekący ból na ustach i traciła oddech. Tuż przed tym, jak Giselle się udusiła, Jake nagle ją odepchnął. Ślady krwi zabarwiły mu usta, gdy szybko zapiął koszulę. Przed chwilą stracił kontrolę. Ale chwilę później nie okazywał żadnych oznak emocji, gdy otaczała go mrożąca krew w żyłach aura. Z pogardą w oczach spojrzał na Giselle, szydząc: „Naprawdę myślałaś, że cię dotknę?” <„Jake! Dlaczego! Dlaczego wyszłaś za mnie, skoro mnie nie kochasz? Dlaczego nadal mnie nienawidzisz, mimo że jesteśmy małżeństwem od tak dawna? Dlaczego musisz deptać moje uczucia!”> W jej głowie zabrzmiał rozpaczliwy, przenikliwy krzyk. W tym momencie Giselle w końcu odzyskała zmysły, gdy wspomnienia zalały jej umysł. Cztery lata temu była żoną Jake’a. Mimo to odmawiał intymności z nią, pomimo ich sześciomiesięcznego małżeństwa. Próbowała go zadowolić na wiele sposobów, ale on pozostał wobec niej obojętny. W końcu jej siostra, Fawn Clarke, przekonała ją, by wsypała afrodyzjak do jego drinka. Jednak samokontrola Jake’a nie zachwiała się pomimo wysokiej dawki. „Jeśli to się jeszcze raz zdarzy, lepiej zejdź mi z oczu” – ostrzegł Jake z grymasem na twarzy. Następnie wyszedł z pokoju i zatrzasnął drzwi. Z siniakami namalowanymi na skórze Giselle patrzyła z przerażeniem, gdy dotarło do niej, co się stało. <Czy ja... wróciłam do czasów sprzed czterech lat, kiedy wciąż kochałam Jake'a całym sercem, do tego stopnia, że straciłam całą godność?> Giselle głęboko wciągnęła powietrze. Chociaż Jake zostawił ją bez krztyny litości, czuła się dziwnie spokojna. „Och, dziękuję, że pozwoliłeś mi odejść, Jake Halpern” – mruknęła do siebie. Przez cały okres ich małżeństwa zawsze chciała, żeby Jake ją zaakceptował. Zrezygnowała z kariery aktorskiej i zerwała wszelkie kontakty z przyjaciółmi. Nawet zostawiła dla niego babcię, która ją wychowała. Jednak gdy babcia zmarła, Jake nigdy nie odebrał żadnego z jej telefonów. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że wszystkie jej wysiłki poszły na marne. Jake nigdy nie poślubił jej z miłości. Chciał tylko zadowolić swojego dziadka, który był poważnie chory. Wszystko, co musiała zrobić Giselle, to odgrywać rolę dobrej żony, dopóki żył dziadek. Jednak Giselle była uparta. Myślała, że przy wystarczającym wysiłku w końcu odwzajemni jej uczucia. Ponieważ dostała drugą szansę, była zdecydowana nie powtarzać swoich błędów. Jej miłość do Jake'a nie miała już znaczenia. Jeśli chciała żyć nowym życiem, musiała go opuścić.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 1: Zmartwychwstanie – Odrodzenie gwiazdy | Czytaj powieści online na FicSpire