„Chcesz, żebyśmy cię puścili, żebyś mógł zaplanować zemstę?” powiedział drwiąco Andre.
Declan gwałtownie pokręcił głową. „Nie, oczywiście, że nie. To ja zacząłem tę kłótnię. Obiecuję, że dopóki mnie puścisz, będę wyrównany.”
„Jakbyśmy mieli ci uwierzyć.” Andre przewrócił oczami.
Declan spojrzał błagalnie na Giselle.
W odpowiedzi uśmiechnęła się krzywo. „Będę czekać, aż się zemścisz.”
Gdy tylko sko
















