Andre był w szoku, widząc, co wyprawia Giselle. „O rany! Rozumiem, że chcesz dać upust złości, ale proszę, bez poważnych konsekwencji!”
„Cóż, to wszystko zależy od tego, jak bardzo szczery będzie” – odparła Giselle.
Jako osoba, która już raz umarła, nie bała się niczego.
Gdyby nie to, że w poprzednim życiu była szybka jak wiatr, Declan by ją zniszczył.
Taki szmaciarz nie zasługiwał na uprzejme tra
















