Przyprowadziła nowych uczniów na teren szkoły na prośbę dyrekcji. Ich uroda od razu przyciągnęła spojrzenia.
Jean dostrzegała te częste, ukradkowe spojrzenia i rozkoszowała się byciem w centrum uwagi.
– Jean. – Rowan rozglądał się, ale nie wypatrzył osoby, na którą czekał. – Zaprowadzisz mnie do sali Wydziału Sztuki Aktorskiej?
Jean na moment zamarła.
<Rowan przeniósł się tu, żeby studiować muzykę
















