Giselle dorastała na wsi w złych warunkach. Dlatego nie przeszkadzało jej spanie na podłodze.
Wcześnie rano obudziło ją pukanie do drzwi. Ospale usiadła, podczas gdy Jake wciąż spał w łóżku.
To był John za drzwiami.
„Gigi, jesteście już obudzeni? Wstańcie na śniadanie”.
<Zakładam, że ich relacja musiała się poprawić po spędzeniu razem nocy?>
Następnie John powiedział: „Otworzę teraz drzwi”.
Aby mi
















