Podczas gdy Jake dzwonił do kamerdynera, żeby otworzył drzwi, Giselle natychmiast wybrała numer Joela.
„Co ty, do cholery, robisz? Zamknąłeś drzwi do pokoju?” – zapytała Giselle.
„Nie ma za co. Nie musisz mi dziękować. Wiem, że nie zgodziłeś się podpisać umowy z moją firmą, bo nie wierzysz, że jestem w stanie poradzić sobie z Jakiem, prawda? Pokażę ci, jak szczery jestem teraz!” – powiedział Joel
















