Ciężko było mi zasnąć; coś w przeżyciach dnia uniemożliwiało mi spokojny sen. Nie chciałam się do tego przyznać, ale wiedziałam, że ma to coś wspólnego z Rykerem.
Zanim się zorientowałam, słońce wschodziło i wiedziałam, że ponowne zaśnięcie będzie niemożliwe. Wiedziałam, że nie będę trenować, więc leżałam w łóżku dłużej niż zwykle. Zanim tu przybyłam, nigdy nie miałam dnia wolnego, a teraz to praw
















