RYKER, PERSPEKTYWA PIERWSZOOSOBOWA
Gdy tylko dziewczyny odeszły, zobaczyłem poczucie winy na twarzy Riley. Chciałem ją zapewnić, że nie ma się czym martwić, ale skłamałbym. Damien ją pocieszał, podczas gdy ja, balansując śpiącą córeczką na jednej ręce, zacząłem sprzątać po pikniku. To był dobry dzień, ale mógł się skończyć lepiej. Damien i Riley przyszli pomóc, ale robili to w milczeniu. Czułem na
















