Zanim się obudziłam, na zewnątrz było ciemno i gdyby nie delikatne światło lampki na stoliku obok okna, prawdopodobnie nie byłabym w stanie niczego zobaczyć przed sobą.
Kroplówka z krwią zniknęła z mojej ręki, a teraz byłam podłączona do porządnej kroplówki z przejrzystym płynem. Z jakiegoś dziwnego powodu czułam się silniejsza i wypoczęta, ale nadal czułam ucisk tępego, pulsującego bólu w boku.
N
















