Kiedy skończyłam jeść, Ewa dała mi lekarstwo, które miało znieczulić ból, ale w efekcie po prostu mnie znokautowało. Byłam już trochę wyczerpana, więc nie było mi trudno zasnąć.
Później obudziła mnie Ewa na lunch, ledwo pamiętam szczegóły jej wizyty, bo byłam jeszcze na wpół śpiąca, ale pamiętam, że Ryker stał w kącie pokoju. Jak tylko skończyłam jeść, znowu zasnęłam.
W końcu obudziłam się około z
















