PUNKT WIDZENIA RYKERA
Czułem narastającą irytację Camilli poprzez naszą więź i kosztowało mnie to całą siłę, by opuścić ten mur między nami. Wiedziałem, że chciała pomóc, ale nie byłem gotów ryzykować jej bezpieczeństwa. Była najbezpieczniejsza za tymi murami, a jeśli miało to oznaczać zyskanie jej gniewu, to była to dobra cena. Czułem na sobie wzrok Stevena, ale zignorowałem go i obróciłem się na
















