Może i nie jestem wielką fanką futbolu, ale ogromnie kibicuję Silasowi. Dlatego ubrałam się na niebiesko-biało. Zastanawiałam się, czy założyć koszulkę z jego numerem, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam, chociaż już ją kupiłam. To byłby typowy gest dziewczyny, a ja nią nie jestem. Jesteśmy tylko najlepszymi przyjaciółmi. Wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić, ale uwielbiam wszystko w naszej pr
















