– Chciałbym wiedzieć, jakie książki czytasz – mówi Silas, siadając na białej kanapie. Wciąż wydaje mi się to nierealne, że to miejsce naprawdę jest moje. Nie chodzi o to, że jestem w szoku, bo mam teraz własne mieszkanie – mama w zasadzie uczyniła mnie właścicielką firmy, kiedy miałam pięć lat. Rzecz w tym, że zawsze byłam bardzo związana z rodzicami i rodzeństwem, więc opuszczenie ich i mieszkani
















