Kiedy szłam do swojego pokoju, usłyszałam ciche szlochanie dochodzące z sypialni Emily, co mnie zatrzymało. Zapukałam do drzwi i usłyszałam jej jęk, co sprawiło, że od razu weszłam do środka. Myślałam o najgorszym. Myślałam, że w jakiś sposób jest ranna, ale zastałam ją skuloną na łóżku, trzęsącą się i płaczącą.
– Woah… co się dzieje? Jesteś ranna? – zapytałam, podchodząc do niej.
– B-burza – wysz
















