logo

FicSpire

Puść mnie, panie Hill!

Puść mnie, panie Hill!

Autor: Agnieszka Kamiński

Chapter 4
Autor: Agnieszka Kamiński
24 paź 2025
Katarzyna wzięła taksówkę prosto do domu rodziny Jonesów. Pan Jones już poszedł do pracy. Pospiesznie wbiegła na górę po swój akt urodzenia. Gdy weszła do salonu, zobaczyła Rebeccę wychodzącą z gabinetu z wielką stertą dokumentów. Rebecca wyglądała nieskazitelnie w czarnym boba i z idealnie czystą twarzą. – W końcu wróciłaś, siostro. Martwiłam się, co się wczoraj stało – na twarzy Rebecki pojawił się wyraz winy. – Po prostu Ethan naprawdę się tobą nie interesuje. Nie możesz zmusić kogoś do miłości. Katarzyna rzuciła jej lodowate spojrzenie. – Dość. Możesz przestać udawać, skoro nikogo tu nie ma. Zaniżyłam twoją ocenę. – Nie traktuj mnie w ten sposób – Rebecca ugryzła wargę, a łzy popłynęły jej po twarzy. – Ulegnę twoim żądaniom w przyszłości, dobrze? Nie będę się wtrącać w sprawy firmy. Przekażę ci te dokumenty. Mówiąc to, wcisnęła dokumenty w ręce Katarzyny. Katarzyna uznała to za dziwne i podświadomie wyciągnęła ręce, by je odrzucić. W rezultacie wszystkie dokumenty spadły na podłogę. – Co wy robicie? Nagle Sally Lennon zeszła po schodach i zobaczyła zapłakaną twarz Rebecki oraz porozrzucane dokumenty. – Czy to nie są dokumenty firmy, które twój tata poprosił cię, żebyś przejrzała? – Nie złość się na nią, mamo. To moja wina – z blada twarzą Rebecca pośpiesznie wyjaśniła: – Cathy poprosiła mnie, żebym przestała angażować się w sprawy firmy i przekazała jej te dokumenty. Planowałam jej je dać, ale prawdopodobnie jest niezadowolona z powodu Ethana, więc… – Kłamiesz… – Zamknij się! – Sally spojrzała gniewnie na Katarzynę. – Kto dał ci prawo wtrącać się w sprawy firmy? To ja i twój tata poprosiliśmy Rebeccę, żeby przejrzała dokumenty. Rebecca oficjalnie zostanie menedżerką firmy w przyszłym tygodniu. Lepiej się uspokój. Katarzyna oniemiała. – Mówiąc o wykształceniu i doświadczeniu, jestem bardziej wykwalifikowana niż ona. Mimo że dołączyłam do firmy rok wcześniej niż ona, wciąż nie jestem menedżerką. Co daje jej prawo do takiego awansu? – Mamo, lepiej, żebym nie została menedżerką. Nie chcę psuć relacji z Cathy – Rebecca natychmiast powiedziała, szlochając. Serce Sally bardzo bolało. – Zobacz, jak bardzo Rebecca dba o waszą siostrzaną więź. A ty? Jesteś ciasna i kalkulująca. Nawet nie nadajesz się na menedżerkę. Nic dziwnego, że Ethan wybrał Rebeccę. Okrutne słowa matki były jak biczowanie. Zarówno Rebecca, jak i Katarzyna były jej córkami. Jednak Sally była tak stronnicza wobec Rebecki, że wierzyła we wszystko, co mówiła. Katarzyna od dziecka była u boku matki. Czy Sally nie znała jej charakteru? Nikt nie pocieszył Katarzyny od wczoraj. Wszystko, co się wydarzyło, potraktowano jako coś oczywistego. Była tylko człowiekiem. Gdy gniew przeszedł przez jej ciało z niespotykaną dotąd siłą, Katarzyna cofnęła się o dwa kroki. – Dobrze. Skoro jestem taka straszna, to pójdę, dobrze? Po tych słowach poszła do swojego pokoju. Wzięła walizkę i zaczęła pakować ubrania. Głos Rebecki dobiegł z drzwi. – Mamo, Cathy jest wściekła. Powinnyśmy ją namówić, żeby nie odchodziła. – Zostaw ją. Tak się właśnie zachowuje. Była zbyt rozpieszczona. Wróci za dwa dni. Chodźmy kupić ci jakieś ubrania, skoro wkrótce masz się zaręczyć. … Wkrótce głosy ucichły. Z wielkimi łzami spływającymi po grzbiecie dłoni Katarzyna zeszła po schodach z walizką. Potem wsiadła do samochodu i odjechała. W tej chwili uderzyło ją, że najwyraźniej straciła wszystko. Dlaczego wszyscy tak ją traktują, skoro nic złego nie zrobiła? Ścisnęła kierownicę, a w jej oczach błysnął narastający niezadowolenie. Po 40 minutach Katarzyna zobaczyła męską sylwetkę przy wejściu do urzędu stanu cywilnego. Mężczyzna wyglądał elegancko w idealnie wyprasowanej białej koszulce i czarnych spodniach. Był wysoki i przystojny, emanował blaskiem. Pośpieszyła w jego kierunku po zaparkowaniu samochodu. – Naprawdę przyszedłeś. Głos kobiety był pełen zaskoczenia i radości. Gdy Shaun odwrócił się, poczuł zapach alkoholu unoszący się od niej z poprzedniej nocy. – Nie wzięłaś prysznica? Katarzyna natychmiast poczuła się skrępowana. – Wczoraj za dużo wypiłam, więc straciłam przytomność, zanim dotarłam do domu. Dzisiaj się spieszyłam, więc… Kiedy zdała sobie sprawę z coraz bardziej pogardliwego spojrzenia mężczyzny, szybko przysięgła: – Dzisiaj to był wypadek. Zazwyczaj biorę prysznic codziennie i lubię dbać o czystość. Obserwowała jego rysy, gdy mówiła. Normalne było, że mężczyzna wydaje się bardziej atrakcyjny w przyciemnionym świetle pubu. Jednak w ciągu dnia zauważa się, że nie jest tak przystojny. Jednak ten mężczyzna był wyjątkiem. Nie tylko nie był mniej atrakcyjny, ale wyglądał jeszcze bardziej oszałamiająco ze swoimi eleganckimi i chłodnymi rysami. Miał piękną twarz, a co więcej, jego skóra była tak gładka, że ​​nie było widać nawet najmniejszych porów. Katarzyna zdawała sobie sprawę, że kilka młodych kobiet wchodzących do urzędu stanu cywilnego, aby wziąć ślub, rzuca na niego spojrzenia. – Jaki przystojny mężczyzna. Mężczyzna obok kobiety powiedział: – Dziewczyna też ładna. – To prawda. Dobrze do siebie pasują. Ich przyszłe dzieci prawdopodobnie będą ładne, w przeciwieństwie do naszych. Jakie to niepokojące… … Kiedy dyskusja dotarła do uszu Shauna, powiedział od razu: – Nie będziemy mieć dzieci. Katarzyna oniemiała. Shaun powiedział: – Rozwiedziemy się za trzy lata. Dam ci sumę pieniędzy, która wystarczy ci na resztę życia. Poza tym nie spotkam się z twoją rodziną. Pomyśl o tym uważnie. Jeśli nie zgodzisz się na tę umowę, możesz odejść. Katarzyna poczuła, jakby coś utknęło jej w sercu. Miała wrażenie, że zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia wczoraj. Jednak nie przeszkadzało jej, że się w niej nie zakochał od pierwszego wejrzenia. Dzięki swojej charyzmie wierzyła, że ​​zdobędzie serce mężczyzny w ciągu trzech lat. Musiała umocnić swoją pozycję ciotki Ethana. – Dobrze. Gdy tylko weszli do urzędu stanu cywilnego, najpierw poszli zrobić zdjęcia. Kamerzysta, który długo ich fotografował, nie był zadowolony z efektu. – Nie możecie się do siebie zbliżyć i wyglądać słodko? A panie, proszę się uśmiechnąć. Na twarzy Shauna pojawił się niecierpliwy wyraz. Katarzyna natychmiast objęła go za ramię i powiedziała z uśmiechem: – Jego nerwy twarzowe zostały uszkodzone, więc cierpi na paraliż twarzy. Nie naciskaj go już. Po prostu go zostaw. … Głęboko urażony Shaun rzucił lodowate spojrzenie na kobietę, która miała wesoły uśmiech. – Lepiej przestań mówić, jeśli chcesz przestać robić zdjęcia – Katarzyna szepnęła mu do ucha śmiało, stając na palcach. Jej zapach unosił się w jego uchu, łaskocząc go.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 4 – Puść mnie, panie Hill! | Czytaj powieści online na FicSpire