„Tak.” – odpowiedział Zachary głębokim głosem.
Serenity podeszła bliżej, trzymając w ręce torbę z zakupami.
„Kupiłam żurawinę. Chcesz trochę?”
Zachary spojrzał na nią z wyrazem obrzydzenia, twarz poczerwieniała mu z irytacji. Jedyna rzecz, jaką robiła podczas kolacji, to jedzenie. A i tak jeszcze miała miejsce na więcej.
Jaka żarłok!
„Surowa żurawina może być gorzka, ale ma przyjemny, słodki
















