Josh trzymał w ręku niewielki stos papierów, które z łatwością można by pomylić z dokumentami biurowymi.
„Proszę bardzo.”
Po przełożeniu dokumentów przez biurko Zachary'emu, Josh usiadł i postawił śniadanie na stole. Zapytał swojego szefa: „Może pan spróbuje? Zamówiłem z hotelu Wiltspoon. Pyszne.”
Ponieważ hotel Wiltspoon działał pod egidą korporacji York, Zachary zazwyczaj jadł tam śniadania,
















