„Co się stało, panie York?” – głos Serenity dobiegł z balkonu.
Żując zawinięte jedzenie, Zachary podszedł na balkon. „Sprawa z twoją siostrą nie jest powodem do niepokoju. Okazuje się, że samochód należy do jednego z naszych ważnych klientów. Wpadłem na to wczoraj wieczorem, więc zadzwoniłem do pana Lewisa. Powiedział, że naprawa kosztuje około dziesięciu tysięcy dolarów.”
Chociaż Serenity wydaw
















